Dzielna Margot
sł.
i muz. Georges Brassens, tł. Filip Łobodziński
wyk.
Zespół Reprezentacyjny
W naszej wsi bezbronnego kotka znalazła w trawie
raz Margot
A że sama była sierotką, wzięła go
Był malutki jeszcze, więc chciała jakąś poduszkę zdobyć mu
A jedyną, jaką znalazła, był jej biust
Kotek wziął ją za swoją mamę i ssać zaczął dzielną Margot
Ona zaś ze wzruszenia nagle straciła głos
Syn sołtysa właśnie przechodził, ujrzał rzadki obrazek ten
I poleciał z nowiną do wsi... A na drugi dzień
Gdy Margot stanik swój rozpinała
By miał kotek, biedactwo, co ssać
Biegła nas, biegła nas cała zgraja
By popa-pa-pa-pa-pa-patrzeć
By popa-pa-pa-pa-pa-pa
A niewinna Margot przypuszczała
Że do kotka, co z jej piesi ssał
Biegła nas, biegła nas cała zgraja
By popa-pa-pa-pa-pa-patrzeć
By popa-pa-pa-pa-pa-pa
Nauczyciel lekcje porzucił, kowal podkowy, pole kmieć
I pognali prędko na skróty na tę wieść
Nasz listonosz, taki uczciwy, na tę wieść listy ciepnął w mig
Których czytać i tak w tej chwili nie chciał nikt
Na tę wieść, zaufawszy Bogu, że odpuści im grzeszną myśl
Ministranci w lot dali nogę w środku mszy
Nawet gliniarz, postrach ludności, tak z natury tępy jak słup
Stał opodal oszołomiony sceną jak ze snu
Gdy Margot stanik swój rozpinała...
Ale w pozostałych niewiastach - wszak każdej zwiał i gach i mąż -
Powolutku jęła narastać dzika złość
Wreszcie przyszedł we wsi dzień gniewu, każda chwyciła tęgi kij
I zatłukły biedne maleństwo z żądzy krwi
A Margot po roku lamentów by się pocieszyć wzięła ślub
I już tylko się mąż z jej wdzięków cieszyć mógł
Z czasem o tym pozapominano. Oprócz starców już mało kto
Mówi dzieciom dziś na dobranoc o dzielnej Margot
Gdy Margot stanik swój rozpinała...
powrót na Kocią Stronę Doradcy | Kącik półliteracki | Lista imion