Ziemniak, co pilnuje porządku |
Ziemniak: rudy dachowiec;
urodził się pod koniec lipca 2004 roku. Przez jakiś czas był prawdziwym kocim
samcem, teraz z jego 'samczością' jest nieco gorzej, jak donoszą jego
ludzie.
Bardzo długo Ziemniak nie chciał się przyznać, jakie nosi imię, ale w końcu ludziom udało się je odgadnąć. Mieszka z nimi w Toruniu od prawie roku (we wrześniu 2005), został znaleziony w ogłoszeniach i przywieziony z drugiego końca miasta - skądinąd Bydgoszczy, a nie Torunia. Miało czworo rodzeństwa, w tym identycznego brata bliźniaka. Podobno Ziemniak był tym spokojniejszym egzemplarzem... teraz jego ludzie się zastanawiają, czy aby naprawdę... Jest bardzo zadziorny i często zaczepia, łapiąc ludzi zębami za przedramię: czeka, aż człowiek zacznie się z nim bawić, potem skacze na ramię / nogę / plecy, a następnie szybko ucieka. Słaby punkt? Śliczny rudy ogonek - jeśli za niego złapać, Ziemniak traci chęć do zabaw. |
Mieszka z gromadką ludzi w różnym
wieku - psoci się czterolatkowi, np. porywa jego piłeczki, wynosi w pyszczku do
innego pokoju i tam przeważnie gubi je pod szafą. Bywa, że także bawi
się klockami lego...
Jednak ulubioną formą rozrywki Ziemniaka jest sen brzuchem do góry na fotelu, co widać obok. Nocą śpi na poduszce obok swojego człowieka płci żeńskiej. Zimą wchodzi pod kołdrę. Bardzo lubi oglądać telewizję i polować na aktorów. |
Kwiaty w wazonach się przy nim nie uchowają: bierze je sobie i wynosi w pyszczku; podobnie skorupki od jajek i woreczki foliowe. Uwielbia podkradać jedzenie, zwłaszcza płatki z mlekiem, herbatniki lub desery z plastikowego kubeczka. Gardzi mięsem, chyba że jest to najczystszy i drobno pokrojony świeży filet z kurczaka. W innym przypadku mięso kończy jako jego zabawka... Przez jakiś czas namiętnie wchodził na podwieszone pod sufitem linki na pranie, ale już na szczęście mu to przeszło (zdjęcie dokumentujące ten piękny zwyczaj trafi zapewne do rubryki 'Zdjęcie Tygodnia'). |
Człowiek Ziemniaka pisze:
"Jest niezwykle wdzięcznym modelem, choć po minach widać, że szybko go to nudzi.
Od kiedy Ziemniak z nami mieszka, dba o porządek i jeśli tylko zobaczy
szklankę z napojem w jakimś niewłaściwym miejscu, przewraca ją łapą
- specjalnie ma się rozumieć. Porządek musi być".
Pewnie, że tak. Ktoś musi pilnować porządku. A obok - zobaczcie sobie młodego Ziemniaka. |
powrót na Kocią Stronę Doradcy | powrót do Galerii | Lista imion