Rudy Budyń, kot piszący i asertywny |
'Piszę do Ciebie powoli, gdyż wiem, że
powoli czytasz...'. Jak się domyślamy, Rudy Budyń postanowił napisać do Kota Teodora.
Na początku trzeba poćwiczyć prawidłowy uchwyt ołówka, potem - jak u kota Mruczysława,
patrona kotów piszących - wszystko pójdzie gładko. Rudy Budyń ma mniej-więcej pięć miesięcy (na początku kwietnia 2002 roku). Imię - dość zaskakujące - wyniósł z poprzedniego domu, a w swoim obecnym miejscu zamieszkania jest od 1 marca. |
Zostaliśmy poproszeni o zamieszczenie zdjęcia
w ramach przeprosin. Oczywiście to człowiek przeprasza kota (odwrotnie byłoby mało
prawdopodobne; z jakiego tytułu kot miałby przepraszać człowieka?). Za co? Po czterech
dniach przebywania z kotem jego człowiek płci żeńskiej poszedł do pracy... na całe
dziesięć godzin. Chyba każdy przyzna, że pogryzienie rąk i wczesna pobudka były
uzasadnione... Rudy Budyniu - a tak niewinnie wyglądasz na zdjęciu obok. |
Rozkład zajęć R.B.? Zgodnie z relacją jego człowieka: o 4.00 - zrzucenie doniczki. O 4.30 - żądanie jedzenia. Od 4.45 do 5.30 przebiegnięcie przez swoją własność (tzn. człowieka) co najmniej kilkanaście razy, wlezienie na najwyższą półkę na regale i wpakowanie się pod kołdrę. O 5.50 dzwoni budzik... Grzeczny kotek... ale, jak to się teraz mówi, asertywny. Wie, co się kotu z natury należy. |
powrót na Kocią Stronę Doradcy | powrót do Galerii | Lista imion