Misiu, kot z ciężarówki |
Misiu jest towarzyszem Niunia, który ma już u nas swoją stronę prawie od dwóch lat. Historia Misia
zaczyna sie od podróży zagranicznej bez paszportu, z Wielkiej Brytanii. W wakacje dwa lata temu (czyli w roku 2000), do pewnej firmy przyszła dostawa surowca z Manchesteru w Anglii. Dostawa przyjechała TIR-em. W trakcie wypakowywania surowca na końcu ciężarówki znaleziono małego, trzytygodniowego kotka. Jak się później okazało, TIR z kotkiem jechał trzy dni. Jak piszą jego ludzie, przygarnęli go z litości. Warto dodać, że nie przypominał wtedy jeszcze dzisiejszego dużego kota... Jeśli ktoś nie wierzy, może spojrzeć na poniższe zdjęcie. |
Kot dostał imie Misio. Na początku trzeba było go karmić butelką, specialnym mlekiem dla kociąt. Kot był silnie odwodniony, ale udało się go wyleczyć. Okazał się kotem rasy Maine Coon. |
Misio wyrósł na dużego i silnego kota. Z czasów podróży z Anglii zostało mu to, że nie potrafi miauczeć - pewnie w ciężarówce stracił głos od rozpaczliwego wołania o ratunek. Dobrze, że ten ratunek sie pojawił... |
powrót na Kocią Stronę Doradcy | powrót do Galerii | Lista imion