Klara niebieska i tajemnicza |
"Cześć Teodorze!
Na imię mam Klara (chociaż w kocim dowodzie napisano Clara), urodziłam się 5 sierpnia 2002 roku. Moja mama Carina i tata Irving to wspaniałe koty. Ludzie nazywają nas kotami rosyjskimi niebieskimi, ale ja uważam, że to efekt ich zbyt wybujałej fantazji. Wcale nie jestem niebieska, a już na pewno nie rosyjska, bo nie dość, że nie miauczę po rosyjsku, to jeszcze urodziłam się w Gdyni i mieszkam w Gdańsku. Ludzie mówią o mnie, że jestem naiwna, ale za to szalenie ciekawa świata i niebywale inteligentna. No cóż, ludzie też czasem mają rację. |
Moi ludzie są zawzięci i nieustannie starają
się udowodnić całemu światu, że ja jestem niebieska. Dlatego spreparowali jedno ze zdjęć.
No dobra, całkiem nieźle na nim wyszłam, więc pozwoliłam je wysłać
[a my z Teodorem je znowu spreparowaliśmy w drugą stronę, gdyż w
oryginale Klara była niebieska jak tramwaj we Wrocławiu. Zostawiliśmy
za to poniższe zdjęcie na granatowym tle; w końcu modelki tak lubią się
fotografować...]. |
Na co dzień jestem kotem pasterskim, zajmuję się pilnowaniem hodowli rybek akwariowych
moich ludzi. Codziennie zmuszam je do przepisowych pięciu rundek dookoła
akwarium, pilnuję, żeby się nie przejadły i nie podpływały zbyt wysoko w górę.
Wieczorami kształcę się pod czujnym okiem swego człowieka płci żeńskiej. Razem uczymy się do egzaminów z historii powszechnej i Polski, no cóż - zdarza nam się zasnąć nad książkami, ale czego się nie robi dla dobra nauki! |
Na razie drogi Teodorze to tyle, nie będę odkrywać wszystkich sekretów na raz, jak każda kotka muszę pozostać nieco tajemnicza.
Przesyłam Ci zatem dwa machnięcia ogonem, miau!" Teodor jest pod wrażeniem. Niebieskie futro, błękitna krew, tajemniczość... Nieźle sobie radzisz, Klaro, jak na tak młody wiek... |
powrót na Kocią Stronę Doradcy | powrót do Galerii | Lista imion