Tym razem list przyszedł nie od kota, ale od jego, jak się podpisali, Prawnych Opiekunów.

"Witamy,

w imieniu Kota Kichota przesyłamy kilka jego zdjęć i parę słów na temat tej wybitnej postaci.

Kot Kichot ma trzy lata [list otrzymaliśmy w czerwcu 2005 roku - przypis SKT], jak sama nazwa wskazuje jest bardzo waleczny. 

Lubi oliwki i Kubusia malinowego. Oraz kwiaty cięte i doniczkowe. Zdarza się że Kichot wyjeżdża na wieś i wtedy zmienia się w Dzikie, Brudne i Żądne Przygód Zwierzę.

Prawni Opiekunowie Kota Kichota"

Bardzo dziękujemy za zdjęcia i pozdrowienia; jesteśmy z Kotem Teodorem zobowiązani. Przy okazji - publikujemy obok zdjęcie Kota Kichota jako Dzikiego, Brudnego i Żądnego Przygód Zwierza, który jest tak szybki, że aż się rozmywa (Prawni Opiekunowie nazwali tę fotografię 'National Geographic' i muszę przyznać, że coś w tym jest).

Pozdrowienia dla Kichota i jego Prawnych Opiekunów -

Sekretarz Kota Teodora (SKT) z nim we Własnej Kociej Osobie (WKO).