Kocica Filipina, zwana w skrócie Filą, ma około dziesięciu lat - dokładnie nie wiadomo; przyszła do swoich ludzi po stracie "szalejącego Filipa" (skok z czwartego piętra skończył się dla niego tragicznie). 

Filipina przeżyła wiele przeprowadzek - kilka w Polsce, a potem w Belgii, dokąd postanowiła się przenieść. Obecnie mieszka w Gent. Do dzisiaj ustawia się w drzwiach jeśli widzi, że jej ludzie pakują walizki na wakacje.

Podobno jest najbardziej leniwym kotem na świecie: jej mały rekord to trzy dni w szafie i tylko dwa wypady do kuwety w tym czasie... 

Niestety obecnie nie wychodzi na dwór; kiedyś miała ogródek i często walczyła z innymi kotami. Raz nawet któryś z nich dobrał się Fili do łapy i weterynarz musiał jej co nieco pozszywać.

Poza tym robi podobno co chce, kiedy chce i z kim chce. O zdanie nie pyta. Niedawno przez trzy noce walczyła ze swoim człowiekiem, żeby spać przy jego (ściślej - jej) głowie. Wygrała.

Człowiek Filipiny napisał, że jej wąsy wydają się podejrzanie długie. Nam nic tu się nie wydaje podejrzane - ot, dorodne wąsiska. I piękny biały gorset, a nawet więcej, co widać na zdjęciu powyżej.