Filip - ciepłolubny i dostojny

 

Filip (nazywa się tak, gdyż w dniu, w którym został przyniesiony do domu, były imieniny Filipa) urodził się chyba we wrześniu 1999 roku. Gdzie? Nie wiadomo. Znaki szczególne - trzy białe plamki na czarnym futrze. 

Mieszka w tym samym domu, co Emil.

Filip został po prostu znaleziony - jego człowiek płci żeńskiej przyniósł pewnego dnia taką małą sierotkę do domu, choć mieszkający tam człowiek płci męskiej był na etapie uprzedzeń (lepiej ich tu nie przytaczać, ale wiadomo, co niektórzy myślą o kotach). Teraz już tak nie myśli i sam namawiał, by sprawić Filipowi kolegę, co też się stało.  

Po wprowadzeniu się Emila najpierw było fukanie, prychanie, warczenie, a później nastąpiła zgoda. Mały został zaakceptowany przez starszego Filipa. Teraz razem się bawią, gonią, liżą, śpią, jak prawdziwe koty. Jednak każdy ma inny charakter.
Filip to prawdziwy pieszczoch, można go głaskać godzinami, sam usilnie się tego domaga. Nie uznaje ludzkiego jedzenia, no chyba, że jest to kawałek ciasta. Za to nie odmówi surowego mięsa i ryby. Będzie tak długo krążył i ocierał się, aż jego człowiek ulegnie. 

Wodę pije tylko z kranu, uwielbia czesanie i jest bardzo ciepłolubny. Zawsze asystuje przy kąpieli. 

Śpi ze swoim człowiekiem, jak to określił ten ostatni, 'paszcza przy paszczy', przykryty kołdrą po same uszy. 

Nigdy nie wychodzi z domu dalej, niż na balkon lub pół piętra w dół lub w górę. Kontener do przenoszenia kotów przyprawia go niemal o zawał. Chyba najlepiej ze wszystkich lokatorów wie, co dzieje się za oknem - uwielbia siedzieć przy nim godzinami. 

Jest kochanym, grzecznym i dostojnym kocurem.

 

powrót na Kocią Stronę Doradcy  |  powrót do Galerii  |  Lista imion