Bartek, brat Groszka |
Bartek, zwany pieszczotliwie Kanalią, jest bratem Groszka.Obaj w kwietniu 2001 roku skończą 3 lata. Każdy z nich to 7,5 kg żywej wagi sierść miłość do ludzi i do siebie nawzajem - co widać na zdjęciach. Ich ludzie ładnie napisali tak: 'Zajmowanie się nimi jest czasem bardzo męczące - ale nie wyobrażamy już sobie życia bez sierści na ubraniu, na pościeli, w butach i w wannie. Za to nasze mieszkanie - choć małe i ciasne - wypełnione jest po brzegi miłością.' |
W
ręce swoich ludzi dostały się jako maleństwa - z ogłoszenia w gazecie. Małe,
wystraszone kociątka zrobiły na nich takie wrażenie, że od razu zabrali je do domu. Na
tym zdjęciu miały pół roku. Od razu dało się zauważyć, jak wielkim darzą się
przywiązaniem i miłością. Bartek jest krzykaczem. Cokolwiek by chciał - jedzenia, pieszczot - wydobywa z siebie nieokreślone dźwięki. Przepada za kocimi witaminami - potrafi otworzyć sobie szufladę, żeby tylko je zdobyć. Jest czyściochem: zawsze czeka na wyczyszczenie kuwety... |
Nie lubi, kiedy jego ludzie wychodzą - stoi przy drzwiach ze smutnymi oczkami. Za to wita się całusami w nos. Przeprosiny tylko po półgodzinnym noszeniu na rękach! (tzn. ludzie noszą kota, a nie odwrotnie). Lubi baraszkować w siatkach z zakupami - a nuż się trafi jakiś smakołyk (zwykle się trafia). Nie boi się odkurzacza, ale na odgłosy trzepania dywanu na zewnątrz cały drętwieje. Podsłuchuje wszystkie rozmowy telefoniczne - próbuje też rozmawiać: wpycha nos w słuchawkę i miauczy. |
Tu Bartek stanowi poduszkę dla
Groszka. Ulubioną zabawką obu kotów jest pudełko kartonowe, które
gryzą, aż wióry lecą. Mniej więcej co dwa tygodnie trzeba im dostarczyć nowe
pudełko.
Wodę piją tylko z mydelniczki nad wanną - ewentualnie z... kubka. Miseczka z czystą wodą traktowana jest pogardliwie. Ale np. herbata pita łapą prosto ze szklanki jest bardzo atrakcyjna. |
powrót na Kocią Stronę Doradcy | powrót do Galerii | Lista imion